niedziela, 11 grudnia 2016

Jestem tu!

Cześć wszystkim! Tak, żyję, nie umarłam śmiercią tragiczną. Nie było mnie tu prawie rok, szmat czasu. Wymówka? Nowa szkoła, lenistwo, nowi znajomi, lenistwo, dużo nauki i jeszcze raz lenistwo. Ale, ale! To nie tak, że nic nie robiłam. Otóż zmieniłam całkiem koncepcję na to opowiadanie, pozmieniałam naprawdę wiele, ale myślę, że ta wersja, którą mam w głowie, a spisana została już ładnie w Wordzie będzie o stokroć lepsza od tej opublikowanej. Akcja rozkręci się znacznie szybciej niż ta tu, wlekąca się już 12 rozdziałów. Bohaterów będzie dużo, mam nadzieje, że chociaż kilku z nich nadałam charyzmy. Cóż, pozostaje mi tylko zapowiedzieć, że w nowym roku przybywam z historią pełną wymiarowych bohaterów, mam nadzieję, że niebanalnej akcji i fajnie wykreowanego świata. Buziaki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz